No i jest:-)Piątek, piątunio:-) Ostatni dzień w pracy, oby minął bardzo
szybko. Dzisiaj mam na popołudnie i niestety na tej zmianie czas się
ciągnie i ciągnie. Jutro sobota i mam nadzieję, że nie będzie padało,
bo w planach mam wycieczkę rowerową nad jezioro oddalone od mojego domu o
20 km. Uwielbiam tam jeździć, to wspaniałe, spokojne miejsce, gdzie
mogę odpocząć, poleżeć z książką i pospacerować po pobliskim
lesie. Uwielbiam takie weekendy. Jakie Wy macie plany?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz